Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości
  • wpisów
    51
  • komentarzy
    0
  • odsłon
    111

zaległy dziennik łowcy krokodyli


am00

443 wyświetleń

5. Pozwolenie i pierwsze kłopoty

 

Pierwsza wizyta w gminie w czerwcu 2003 – uprzejmy urzędnik, zero problemów. Mieliśmy zrobić mapkę i złożyć tam gdzie trzeba. Umówiliśmy się z geodetą. Geodeta miał jakiś problem z Wydziałem Geodezji i Kartografii w Jarocinie i zaczął przeciągać termin. W lipcu miało wejść nowe prawo budowlane, co mnie trochę zaniepokoiło, ale Urzędnik i Kierbud mnie uspakajali. No i nie mieli racji. Jak przyszło co do czego okazało się, że nowych zapisów w prawie budowlanym nie umieją przeskoczyć. Mogłem liczyć tylko na siebie. Zabrałem się za wnikliwe czytanie prawa, wysłałem parę maili z prośbą o interpretację do wyższych instancji i w końcu znalazłem w przepisach przejściowych coś o co mogłem się zahaczyć. Tutaj już nie popuściłem i tak długo byłem uprzejmie natrętny, aż w końcu z końcem roku otrzymałem upragnione pozwolenie. Wydawało się, że do wiosny uporam się z prądem i wodą i pewnie by tak było gdyby znowu nie zawiódł mnie geodeta.

0 komentarzy


Rekomendowane komentarze

Brak komentarzy do wyświetlenia

Gość
Add a comment...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...