Dziennik Ady i Rafała
a dzisiaj.... o 9.00 podjechał samochód Gazownia Serwis, wysiadło trzech panaów, wypalili po papierosku i włączyli nam gaz. Tak więc mamy już ocieplony strop, ogrzewanie działa, krótko mówiąc ...nie taka zima straszna.
p.s. procedury załatwiania gazu ziamnego trwały 6 miesięcy, tak więc rozumiecie skąd nasza radość że już wszytko OK.
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia