Parterowe Ranczo :-)
Dzisiaj Pan Minikoparkowy zjawił się punktualnie i mogliśmy w końcu trochę pokopać. Wykazując się niewiarygodną zręcznością, z komórką w jednej ręce i fajką w drugiej, korzystając jedynie z nóg i siły woli, Pan Minikoparkowy po pięciu godzinach morderczej walki wykopał pierwszy dołek:
http://www.pn.com.pl/guest/dzialka/garaz03.jpg
No cóż niewielki ten na domek... "dwa na trzy, wynajęty kąt"... No dobra, jeżeli Pan Minikoparkowy będzie równie dzielny jutro jak i dziś, to z tego zrobimy garaż, a domek będzie obok
Przy okazji: kamienie tanio sprzedam Ten na pierwszym planie ma ze 300kg! Podobnych sztuk z tego kawałka wykopu wyciągnęliśmy kilka.
Oczywiście zgodnie z badaniami geotechnicznymi wykopy natychmiast zaczęła wypełniać woda... miała spływać do przygotowanej w rogu domu studni, ale jakoś zapomniałem, że dwa fundamenty nie są ze sobą połączone. Trzeba to będzie jutro naprawić. Póki co, po 3 godzinach od wykopu, na dnie mam 10cm wody i 20cm błocka. Na początek ma tam iść 50cm podsypki, ale jakoś nie wyobrażam sobie aby wrzucać ją bezpośrednio te tej brei... Może jakieś dobre rady? Proszę!
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia