Z8 z antresolą-w szkielecie
Nasi tzw. fachowcy nadużywają naszej cierpliwości.Zmarnowali sobotę-bo oni w sobotę nie pracują...,myśleliśmy,że przylecą dzisiaj rano,ale kto by co zaczynał w poniedziałek... Oczywiście ich szef twierdzi ,że ma ludzi w pogotowiu.Tyle,że nam są oni potrzebni na budowie nie w pogotowiu. Słów brakuje. I w głowie się nie mieści. Gdybyśmy tak podchodzili do swojej pracy to byśmy dawno byli bezrobotni. Niektórzy to się potrafią ustawić. Ale oni są fachowcy,a my? Tylko wykształciuchy.
Szef twierdzi,że materiały są zamówione,ale nagle okazuje się,ŻE ON NIE MA TELEFONU DO SWOICH LUDZI!!!
O CO TU CHODZI?? MATRIX
Ja chcę tą drugą pigułkę!!!
Jutro ich chwila prawdy...
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia