Z8 z antresolą-w szkielecie
Wyskoczyliśmy dzisiaj z kilku tysiączków na siatkę i bramę.Przyjedzie to do nas w środę.I o ile bramę zamontują, tak z ogrodzeniem gorzej... Pogoda nie pozwala wjechać wywrotce z ziemią na działkę. Mamy tam "oczko wodne"zrobione z koleiny, do którego deszczyk ciągle dolewa świeżutkiej wody No i jak długo tak jeszcze!? Zdaje się,że będziemy mieszkać i dopiero się grodzić.
Nasi glazurnicy bawią się dzisiaj ze szczególikami w pomieszczeniu gospodarczym. Przeliczyli już płytki do łazienki i okazuje się,że zabraknie jednego opakowania jasnego beżu.Na szczęście są dostępne i już je nabyliśmy.
Położyli też kilka dodatkowych płytek w hallu. Zdjęć na razie nie ma z czego robić.Może po jutrzejszym dniu gdy położy się część łazienki... Ech! Jak już by się chciało zobaczyć ją gotową!
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia