Z8 z antresolą-w szkielecie
Zapomniałam napisać,że doszła do nas cywilizacja!!!
Otóż nasza gmina zaczęła budowę kanalizacji!!! Po zakończeniu całości prac,każdy będzie mógł się podpiąć.My to nawet będziemy musieli...bo okazało się,że nie było zaprojektowanej studzienki do naszego szamba... i żeby nam ją założyli musieliśmy napisać prośbę razem z przyrzeczeniem o podłączeniu. Ech... my to zawsze szczęściarze! Zawsze coś!
Efektem tych prac jest kompletna demolka naszej prywatnej drogi!
Gmina ma daleko naprawę. Cała żużlowa(do tej pory) gminna droga po deszczu również jest błotnym bajorem.Nie wiem jak można było tak to załatwić z wykonawcą!
Do tego mamy jesień i pogoda będzie raczej coraz gorsza....
Śmiało można powiedzieć,że utopiliśmy w tej drodze kuuupę forsy!I to dosłownie!
Co gorsza,po deszczu pieszo nie ma szans przejścia.Można nieźle wtopić.Jak jedziemy samochodem,musimy uważać żeby się nie zatrzymać,bo kicha!
Samochód też by ugrzązł.
Zobaczymy co też to będzie dalej...
A z przyjemniejszych rzeczy: sadzimy cebulki różnych wiosennych kwiatków żeby dodały kolorytu naszemu ogródkowi na wiosnę.Pewnie znowu biel zdąży nam się znudzić...
Trawka nawieziona jesiennym nawozem,iglaki również ,kwiaty jednoroczne zlikwidowane.
Zamknęliśmy już sezon letni: domek złożony,huśtawka ,parasol również... no i stół z ławkami odpoczywa w garażu...czeka na kolejny sezon-jakby to Shrek powiedział: To se jeszcze poczeka!
Pogoda na szczęście nie przypomina tej jesiennej.Wczoraj lało u nas pierwszy raz od niepamiętnych czasów.Lato naprawdę było piękne tego roku!Bardzo suche za to.Oczywiście u nas,bo wiemy, że gdzie indziej było różnie...
Dzięki temu sezon grzewczy w odróżnieniu od zeszłego roku jeszcze się nie zaczął.Całkiem miło...
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia