Spóźniony dziennik Czupurka
Rok 2005
11 maja
brama, furtka - zamontowane, całość wygląda ok i chodzi lekko. Nie znam się, ale sąsiad mówi, ze chyba jedna rolka jest jajowata, bo brama lekko skacze góra-dół. No cóż złożę szybką wizytę dystrybutorowi, niech wyjaśni sprawę.
Kable do zamka furtki przełożone bez większego problemu, teraz muszę jeszcze jej otwierańsko zamontować typu:
1. gość dzwoni
2. ja luken przez plazmę (czyli drzwi)
3. jest ok, to naciskam przycisk
4. gość wchodzi
Byłam wczoraj na zakupach i fachowcy od elektroniki złożyli mi potrzebny do powyższej operacji sprzęt (nawet częściowo zmontowali i schemata narysowali ), więc teraz tylko muszę kogoś namówić na montaż tego ustrojstwa. Od razu wyjaśnię, że domofonu nie chcieliśmy, bo jako taki jest nam zbędny (wsio widzę przez drzwi, furtka blisko). No i wyszło taniej niż tradycyjnie bo ok. 65zł.
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia