Dziennik Jokera
Hmmm ... już pierwsze schody Okazuje się, że nie tak łatwo zaciągnąć kredyt w banku na start budowy - tzn. stan surowy.
Plan był taki:
- 20.000 oszczędności + 100.000 kredytu = stan surowy w 2006
- 150.000 ze sprzedaży mieszkania na wykończenie w 2007 lub 2008 
Bank chętnie udziela kredytu, ale tylko gdy środki własne + kredyt gwarantują zakończenie budowy i ustanowienie hipoteki 
Wprawdzie istnieje możliwość zaciągnięcia pożyczki hipotecznej (zabezpieczonej inną nieruchomością np. mieszkaniem), 
ale wtedy oprocentowanie jest prawie podwójne i okres tylko 15 lat.
I tak w BPH dla CHF - kredyt hipoteczny 2,82 %, a pożyczka hipoteczna 5,12 %   
I co tu robić? Wprawdzie możnaby wziąć kredyt 200.000-250.000 PLN na całość, a później kaską ze sprzedaży mieszkania nadpłacić, 
nie uśmiecha mi się jednak tak duży kredyt (prowizja), jak też wiązanie się z bankiem terminami zakończenia prac. 
Wolałbym pożyczyć te 100.000 i powolutku sobie dłubać ...

 
		
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia