Mazurska chałupa komtura
Palenisko, zgodnie z zaleceniami autorów wszystkich trzech poradników, wymurowałem z cegły szamotowej. Kiedy kominek wysechł odbyło się pierwsze, bardzo delikatne palenie.
Paliło się i dym tak jak należy wylatywał kominem.
Może powinienem napisać poradnik?
Kominek służy do dziś. Krzywość pochyłych ścian udało się wyrównać częściowo podczas tynkowania. Nie obłożyłem go piaskowcem. Nie ma kolumienek. To jest skromny kominek, w skromnej wiejskiej chacie. A że chata jest "komturią", to już zupełnie inna historia.
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia