Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości
  • wpisów
    247
  • komentarzy
    0
  • odsłon
    307

Mazurska chałupa komtura


tomek1950

419 wyświetleń

Sąsiada, przemiłego człowieka na szczęście zastałem w domu. Właśnie robił sobie herbatę, więc i mnie poczęstował. Po grilowanej na wolnym ogniu mielonce było to jak lek. Inaczej chyba wylądowałbym na bloku operacyjnym ze skomplikowanym skrętem kiszek. Rozmowa szła trochę powoli, bo sąsiad autentyczny Niemiec i po naszemu nie rozumie, a ja germanistyki nie kończyłem. Lubię z nim rozmawiać. Zawsze można trochę podszlifować język, a że sąsiad to człek kulturalny i wykształcony to tematów do miłych rozmów nie brakuje. Oczywiście bez wahania zgodził się i po dopiciu herbaty ruszyliśmy jego samochodem do szpitala.

 


Po wyboistej, gruntowej drodze jego "merola" sunęla prawie jak moja "knedliczka" po asfalcie. Bez problemu umieściliśmy mą małżonkę na tylnym siedzeniu oraz jej nogę i zostało nawet sporo miejsca.

 


Po dojechaniu do komturii sąsiad pomógł również wyładować mój cenny ładunek.

 


Oczywiście w domu żona poczuła się znacznie lepiej. Od razu zaczęła wytykać mi różne niedoróby. A to podłoga niezamieciona, a to kubek po kawie nieumyty, łóżko niezasłane... Pomyślałem, że może trzeba było zostawić ją w szpitalu.

0 komentarzy


Rekomendowane komentarze

Brak komentarzy do wyświetlenia

Gość
Add a comment...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...