Ogrodowe i wykończeniowe perypetie Ani i Bartka
Drzwi już pomalowane! Na piękny, cimnobrązowy kolor- ale tylko raz, tak że widać słoje i fakturę drewna.
Oswajam się z nimi. Tak przyzwyczaiłam się do otwartych przestrzeni, że trochę mi z nimi dziwnie
Glazura i terakota w gospodarczym już położona, terakota w wiatrołapie też. Krzysiu zaczął wiec już dolną łazienkę!
A chłopaki nareszcie wzięli się za polbruk!
Równają, poziomują, cudują ile się da. Najbardziej męczą się z moim klombikiem na wrzosy
Jutro według planów mają już kłaść kostkę
Acha! Mamy już zamontowane rynny spustowe! Już teraz nic nie będzie chlapać na białą elewację, bo od tego piany na ustach dostawałam
W przyszłym tygodniu, jak dobrze pójdzie montujemy piec gazowy
Udało nam się w końcu sprzedać barak! Będzie można uzupełnić płot, pomalowac go drugi raz (jak wygospodarujemy trochę kasy na to ), wyrównać ziemię i dosiać trawkę. Będzie już bardziej jak w domu niż jak na budowie
Po ostatnich deszczach trawka utworzyła delikatny, zielony meszek Żeby jej tylko ci ogrodnicy i Zośka nie dokopali
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia