Ogrodowe i wykończeniowe perypetie Ani i Bartka
Wczoraj mój mąż popełnił pierwsze koszenie trawy!
Jaki był dumny z siebie! Brodę prawie w chmurach nosił i gromko mówił, że to lepsze niż seks
Ja za to przekopałam ziemię przed frontowym płotem, przegrabiłam ją i posiałam tam trawę. Dziś biorę się za jeden z boków. Bagatela 20 m Padnę nieżywa, jak to zrobię
Domek ogrodowy zacząl się robić, murki na tarasie i na ganku już gotowe, wczoraj Krzysiu wylał też ganek. Trzeba było skakać z domu do rowu w bok, żeby drzwi zamknąć na klucz Wesoło było
Zwrot z podatku wpłynął w końcu na konto więc może i jakiś żyrandol na wprowadzenie się będzie
Dziś mają być płytki do łazienki. Zabrakło 10 sztuk i niespodzianka- trzeba czekać na dostawę z Opoczna, nie ma tak łatwo, żeby po prostu pójść i dokupić
Wkleiłam trzy zdjęcia z klombu do albumu. Taki widoczek ogólny i dwa kwiatki
Jutro i pojutrze znów bierzemy się za sprzątanie. Ciężkie to, bo wciąż mnóstwo narzędzi trzymamy w domu, ale jaka potem satysfakcja
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia