Ogrodowe i wykończeniowe perypetie Ani i Bartka
Pokalałam lekko swój język ale gdy dziś pojadę do Konikowa wymienione będą wszystkie listewki okienne, na których istnieje choć cień podejrzenia o zadrapanie. Inaczej pewien człowiek zawiśnie na moim ganku
Teraz mogę góry przenosić
Ale takie maleńkie poddenerwowanie sił dodaje, no!
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia