Ogrodowe i wykończeniowe perypetie Ani i Bartka
No a teraz to mi się humor zdecydowanie poprawił!
Zadzwoniłam tak sobie, beznamiętnie do gminy z zapytaniem o warunki na kanalizację (którą w Konikowie właśnie robią), bo wysłaałam jakiś czas temu odpowiednie pisemko i nie dostałam jeszcze odpowiedzi. Tak się złożyło, ze rozmawiałam z Wójtem, który właśnie dziś odpowiedź dla mnie sporządził
Otóż kanalizacja idzie obok naszej działki w obu drogach, będzie tam kilka studzienek i możemy się podłączać bez problemu, bez żadnego pozwolenia na budowę, bo to tylko właściwie wcinka. Wystarczy projekt (a odpowiedniego projektanta mamy bliziutko i niedrogi jest), jeden dzień robót i już
I możemy to zrobić choćby zaraz (jak już nam studzienki obok domu położą bo brakuje im chyba jeszcze ze 100 m), a 20 października oficjalnie nastąpi uruchomienie kanalizacji!!
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia