Ogrodowe i wykończeniowe perypetie Ani i Bartka
Wrogom od wczoraj będę życzyć dużej przeprowadzki
Co z tego, że meble przewiezione, skoro oprócz nich jest tyyyle różnych rzeczy, z którymi nie wiadomo co zrobić
A zdawało mi się, że jeszcze nie zdążyłam w ciągu swojego życia obrosnąć w ruchomości
Z gabinetu zrobiła się graciarnia i garderoba w jednym Co się nie mieści albo nie pasuje gdzie indziej- idzie do gabinetu. Jest tam wszystko oprócz książek i komputera
No ale najważniejsze, że ubrania się nie walają po całym domu, jedynie po wszytskich szafkach Muszę się w nich zorganizować na nowo. A przy okazji- jeśli kiedykolwiek moja potencjalna córka będzie miała jakiegoś idola- nie daj Boże aktora albo piosenkarza- wprowadzam niniejszym całkowity zakaz naklejania jego zdjęć na szafki Ile ja się wczoraj namęczyłam, żeby ukryć albo wyczyścić ślady po moich błędach młodości W rezultacie i tak moje szafki są poustawiane i porozmieszczane po domu w ten sposób, żeby im boków nie było widać
Dziś popołudnie spędzę w moim byłym pokoju u rodziców na segregowaniu wszystkiego co tam zostało- przede wszystkim książek, setek książek. Część oddam do biblioteki dziecięcej (mam mnóstwo przepięknych baśni w starych wydaniach np.) a część biorę do siebie. Nie wyobrażam sobie gabinetu bez książek. Tylko gdzie ja je tam teraz zmieszczę?
Czeka mnie jeszcze wizyta w starostwie. Muszę zgłosić zamiar budowy domku ogrodowego Przestraszyliśmy się kar. Moze jeszcze tym razem się uda
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia