Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości
  • wpisów
    277
  • komentarzy
    0
  • odsłon
    519

Ogrodowe i wykończeniowe perypetie Ani i Bartka


To był piękny weekend!

 


Najazd rodzinki udany, bawiliśmy się wspaniale, królik przeze mnie upieczony wyszedł bardzo dobry. Same sukcesy

 

 


Korcia na swoim pierwszym spacerze nad morzem w sobotę, próbowała gryźć pianę morską i ogólnie sprawiała wrazenie, że jej się tam bardzo, bardzo podoba. Na kolejnym spacerze nadmorskim w niedzielę też była zachwycona Jutro może uda mi się pokazać parę fotek z tych naszych wycieczek.

 

 


Plusem mieszkania nad morzem jest zdecydowanie to, że można podskoczyć do rybaka na przystań po swieżą rybkę i potem, wieczorem zajadać własnoręcznie prze mojego męża zrobionego tatara z łososia Potrawa godna polecenia największym smakoszom A dodatkowo, ma ona właściwosci silnego afrodyzjaka

 

 


No i najważniejsze- mam już w ogrodzie rosarium

 


Mój tato sprawił mi niespodziankę, bo gdy wróciłam w piątek do domu, pod tarasem stały worki kory, woreczek cebulek tulipanów, trzy róże pienne (łososiowa, czerwona i różowa) i sześć niskich. Od łososiowych przez srebrną ( ) po różowe i czerwone.

 


W sobotę wzięliśmy się do pracy i wszystkie posadziliśmy tak, że pięknie je widac z salonu i kuchni.

 


Jak cudnie będzie, jak one wszystkie zakwitną w przyszłym roku!

 

 


W tym tygodniu energicznie zabieramy się za ścieżki ogrodowe i opaskę wkoło domu. Materiał czeka na chwilę naszego wolnego czasu.

 

 


Suma sumarum wychodzi, że dziś jest początek kolejnego, pracowitego tygodnia

0 komentarzy


Rekomendowane komentarze

Brak komentarzy do wyświetlenia

Gość
Add a comment...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...