Ogrodowe i wykończeniowe perypetie Ani i Bartka
Ładnie się u nas robi
Od poniedziałku mój mąż, tato i teść z lekką pomoca szwagra sporządzają opaskę wkoło domu z czarnego konglomeratu z różnokolorowymi kamyczkami. Wygląda mniodowo
Chyba już o tym pisałam
Będzie opaska, potem krawężniczek i znowu z tego samego materiału ścieżki ogrodowe. Piknie będzie
Z rzeczy ważnych- w końcu udało nam się zakupić drewno do kominka. Coś trudno było w tym roku. Od maja próbowaliśmy i ciągle jakieś limity, terminy, zakazy. No ale w końcu już jest. Tzn. dziś przyjedzie i będziemy mogli cieszyć się kominkowym ciepłem i nastrojem do woli.
Przyszedł też rachunek za prąd na następne pół roku. Kwota niebagatelna- 19,30 PLN
Ale i tak system mi się nie podoba bo w kolejnym półroczu będziemy płakać i płacić
Aaa- i rzecz naj, najważniejsza Różowa róża pienna mi zakwitła. Cudna jest!
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia