Ogrodowe i wykończeniowe perypetie Ani i Bartka
Pomarańcze i cytrynki wczoraj poplastrowałam. Teraz się suszą w zamkniętym gabinecie na kaloryferze, skrzętnie ukryte przed Rudkiem
A dziś kupiłam fajny wazonik na stroik. Bordowy, z delikatnego szkła, zdobiony na złoto, ale bardzo subtelnie. Ładne cacuszko. Do tego świeczka (i druga na zapas) w kolorach borodowo- waniliowym.
Kupiłam też małe świecuszki o zapachu cynamonu i teraz intensywnie myslę w czym je postawić.
Nabyłam też jedną wielką, dwie mniejsze i trzy najmniejsze słomkowe złote gwiazdki. Bardzo ładne. Coś niebanalnego muszę z nimi zrobić, żeby się w domu świątecznie zrobiło
I tak powoli...
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia