Ogrodowe i wykończeniowe perypetie Ani i Bartka
Postanowione i zaklepane!
Zapisaliśmy Korę do psiego przedszkola, po ukończeniu którego będzie miała zaliczone trzy stopnie wtajemniczenia psiaka towarzyszącego
Pan przedszkolanek ją obejrzał, pochwalił, wyraził zachwyt nad jej urodą (to po Pańci ) a potem uciekliśmy z placu boju, żeby nikt nie widział, ze Kora z posłuszeństwem stuprocentowym jest jeszcze trochę na biakier
Grupki sa małe, trzy albo cztero- pieskowe, trzy razy w tygodniu przez trzy miesiące. Pańciem ćwiczącym będzie Bartek a podczas jego nieobecności ja. Szkolenie obejmuje wiele zajęć bardzo ruchowych w tym biegi długodystansowe więc i my poprawimy naszą kondycję przy okazji
A dla Kory ma to być przyjemne z pożytecznym, czyli nauka, ułożenie i sporo frajdy, bo ona lubi takie różne zadania i bieganie. A nagrody to lubi chyba najbardziej
Pierwsze zajęcia zaraz po Wielkanocy.
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia