Ogrodowe i wykończeniowe perypetie Ani i Bartka
W końcu dorwałam się do komputera
Niestety tylko na chwilę, gdyż z grypą z jakimiś powikłaniami leżę w domu od jakiegoś czasu i jeszcze trochę poleżę
Pozdrawiam Was wszystkich serdecznie acz bardzo słabo - sił mam maluśko, oj maluśko
Musze uciekać
Luśka Whispera
Odpoweim na Twojego posta od razu jak wrócę do zdrowia i do pracy. Obiecuję!
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia