Ogrodowe i wykończeniowe perypetie Ani i Bartka
Dzień doberek!
Mam wielką przyjemnośc zakomunikować, że piszę z domciu!
Od dziś mamy internet!
Jak tylko Paweł będzie spał, ja będę nadrabiać zaległości w czytaniu ulubionych dzienników budowy Bo zaległosci mam potworne!
Wgrywam też zaległe i bieżące zdjęcia naszej pociechy do albumu. Oczywiście to potrwa, może nawet i do wieczora, bo prędkośc naszego internetu nie jest oszałamiająca, no ale najważniejsze, że w ogóle jest. Jeju, jak się cieszę!
Dobra, to nastawiam zdjęcia na wgrywanie i pędzę z małym na spacer - piękną mamy pogodę!
Jak wrócę to oczywiście będę tu pisać dalej
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia