Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości
  • wpisów
    277
  • komentarzy
    0
  • odsłon
    316

Ogrodowe i wykończeniowe perypetie Ani i Bartka


Anna Wiśniewska

412 wyświetleń

No i klops

 

 


Dziecię śpi, mąż śpi, ja jestem po całym dniu pracy w ogrodzie i hodowaniu piegów na nosie, popełniłam nawet w pełni profesjonalną sesję fotograficzną moich wypielęgnowanych roślinek i wiosennych rabatek, a tu serwer, na którym jest mój album NIE DZIAŁA

 


W dodatku jego administrator a mój szwagier jest na jakimś szkoleniu w Bydgoszczy i wróci dopiero w piątek

 

 


No to i właśnie mówię, że KLOPS

 

 

 


Hmmm..

 


To teraz troszkę opisów, a jak już album będzie pełnosprawny, to będą i zdjęcia.

 

 


Otóż:

 


W niedzielę, z okazji imienino- urodzin, mój mąż otrzymał w prezencie od reszty rodziny wymarzoną siekierę fiskarsa. Mówi, że ją położy na białym obrusie i będzie z nią spał. Na razie jednak śpi ze mną i swoim synem

 


Ale z tej okazji, oraz dlatego, że zakupiliśmy w lesie 5 m buka w duuużych kawałkach, które zupełnie nieelegancko leżą sobie koło naszego domu, od razu zabraliśmy się z Bartkiem za próbne rąbanko

 

 


Uwiecznione zostało ono na zdjęciach i niestety na krótkim filmiku (te możłiwości aparatów cyfrowych - fuj!).

 


Cóż...

 


Ja myślała, że skoro od 2 miesięcy ja noszę 7 kochanych kilogramów, to ja parę w ręcach będę miała... No i na myśleniu się skończyło. Wyglądam przy tym rąbanku jak sprawna nieco inaczej Za to Bartek... jak mistrz rąbanka

 

 


Ale zabawa była przednia i ja jeszcze sobie porąbię!

 


Tylko bez aplauzu uchachanej rodzinki przy boku!

 

 

 


A dziś korzystając z niesamowicie cudnej pogody, wystawiłam dziecia do ogrodu na 5 godzin i w tym czasie pieliłam, sprzątałam, porządkowałam i wymyślałam, co ja jeszcze w tym moim ogrodzie mogę zrobić. Niestety sama, bo Bartek jest zupełnie nieogrodowy

 


Parę fajnych patencików wymyśliłam. Wezmę mojego tatę do pomocy i potem będę się chwalić

 


Na początek - jak już wspominałam - jutro jedziemy po magnolię Nigrę. Planuję też martwą naturę z kamieni ze słonecznikami i mnóstwo, mnóstwo kolorów. W tym roku stawiam na różnobarwność

 

 


Oby tylko pogoda dopisała i pozwoliła na pławienie się w pracach ogrodowych

0 komentarzy


Rekomendowane komentarze

Brak komentarzy do wyświetlenia

Gość
Add a comment...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...