Ogrodowe i wykończeniowe perypetie Ani i Bartka
Dziś ostatni dzień długiego weekendu i pierwszy dzień bez deszczu
Calutki spędzony w ogrodzie
Długi weekend to dla nas czas grilla w domu (a jeden delegat w kurtce ortalionowej pilnował mięsiwa na tarasie - w każdym domu wkoło nas takie coś miało miejsce ) i przyklejania nosa do szyby w poszukiwaniu choćby skrawka błękitnego nieba.
No ale jak roślinki podlało!
Dziś gdy rano wyszliśmy z domu dopiero było widać jak wszystko oszalało
W związku z tym Bartek właśnie popełnia pierwsze koszenie trawy w tym sezonie
Nawet Pafcio dziś opalał pyszczek
Udało mi się w końcu powklejać do albumu następne zdjęcia wiosennego ogrodu i Pawełka.
To próbka:
http://www.naszdom.tu.org.pl/albums/Pi%EAkna-Pani-Wiosna/onkile_i_tulipan.thumb.jpg
i to:
http://www.naszdom.tu.org.pl/albums/Potomstwo/IMG_7171.thumb.jpg
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia