Ogrodowe i wykończeniowe perypetie Ani i Bartka
Dziś naszła mnie refleksja, że oto skończyło się dzieciństwo mojego dopiero co narodzonego synka. Że on już jest prawie dorosły
No bo mój mały pełzak co chwila dziś sobie przykucał i parę razy bardzo długo siedział na kocyku skupiony na jakimś klocku.
I od dziś też sam siada z leżenia na brzuszku, z pełzania. I bardzo mu się to siadanie podoba.
I cztery zęby już ma na wierzchu. I dwa kolejne zaraz będą
I je ziemniaczki z sosem - z apetytem (ale on wszystko je z apetytem )
Idę się upić
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia