Ostatni raz?
No...wstyd Kurnej z oczywistych względów i nawet nadziei brak na poprawę
Kurna remontuje czego się tylko nie tknie... zaczęła od własnego podwórka, a tam bałagan niewyobrażalny ujrzała...niestety.
A tu... jeszcze przed nią za czas niedługi dwukrotny notariusz bo wawiak przystępuje z nogi na nogę i najchętniej Kurnej by się pozbył z jej osobistych śmieci natychmiast, a i człowiek od konia chciałby sprawę zakończyć...a Kurna?
Stoi na rozdrożu i...nie wie w co ręce włożyć.
Ktoś wie gdzie cylinder van Troffa?
Kurna jakby co, pierwsza do niego
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia