Nasz domek....
Drenaż zrobiony i wypróbowany. Woda slicznie spływa. Ależ mam zdolnego męża. W międzyczasie na zielonej części działki skosiłam 2 razy trawę (rośnie jak na sterydach). Posadziłam 3 brzózki- na razie liście maja uschnięte, ale to chyba nie oznacza, że uschły... Zobaczymy za rok na wiosnę. Mam tam jeszcze 2 wierzby mandżurskie, i 4 malutkie szczepki tej wierzby, może się przyjmą, a jak nie to do wyrzucenia. Sąsiadka dała mi parę cebulkowych roślin, podobne do szafirków, a'la dzwonki, tylko na biało kwitną i taki krzew o zielono- żółtych liściach- bardzo efektownie wygląda. Niestety nazwy nie znam, a zdjęć też nie mam. Zamierzam jeszcze zrobić na działce mały warzywnik- kupiłam już pietruszkę, koperek, cebulę, szczypiorek i rzodkiewkę. Będę musiała zryć kawałek ziemi i zrobić grządki. Jak dobrze pójdzie to jutro -we wtorek 5 maja wchodzą murarze.... Żeby tylko deszcz nie padał. Przynajmniej przez 7- 10 dni. Dziś jeszcze wlaściciel firmy budowlanej ma dzwonić do męża, czy na bank wchodzą jutro.
Trzeba jeszcze dzieciom zrobić piaskownicę.
Jeszcze parę fotek;
Nasze Skarby. Dla nich budujemy ten dom;
http://img99.imageshack.us/img99/9779/1005204.jpg" rel="external nofollow">http://img99.imageshack.us/img99/9779/1005204.jpg
Jedna studzienka:
http://img99.imageshack.us/img99/3237/1005205.jpg" rel="external nofollow">http://img99.imageshack.us/img99/3237/1005205.jpg
Druga
http://img99.imageshack.us/img99/5894/1005207.jpg" rel="external nofollow">http://img99.imageshack.us/img99/5894/1005207.jpg
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia