Nasz domek....
U nas nadal ocieplanie poddasza. Cóż, jak się pracuje w pojedynkę (tylko mój mąż) i tylko popołudniami po pracy- to też tempo nie jest za szybkie, ale i tak go podziwiam, że sam tak skacze po tej drabinie.
Załatwiamy wylewki- będzie miksokret tak gdzieś w połowie (?) lutego, przed wylewkami mąż musi zrobić rozprowadzenie DGP, na początek kwietnia mamy umówionego glazurnika, więc trzeba dać wylewkom czas wyschnąć.
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia