Dziennik budowy RENI
Muszę wócić do momentu rozpoczęcia budowy. Potrzebny był kierownik budowy (kb). Szukałam przez znajomych, dzwoniłam, pytałam. Stawka od 1.500 -2000 zł za nadzór do momentu stanu surowego otwartego Około 4 wizyty na budowie w tym czasie). To był dla mnie za duży koszt i za mały nadzór. Dzięki koledze z forum poznałam pewnego starszego pana na emeryturze, cena całkiem przyzwoita, fachowiec z dużym doświadczeniem, podobno solidny. Umówiłam sie na spotkanie, przywiozłam projekty i rozpoczęlismy współpracę. Kb najpierw totalnie skrytykował mój projekt, a raczej rozwiązania techniczne. Nastepnie skrytykował to, że buduję z maxa 29 (wg niego lepszy beton komórkowy, bo ściana jednorodna, ocieplac nie trzeba i tani). Nastepnie skrytykował moje niedawno (przed Vatem) zakupione kominy Schiedla, bo bardzo drogie i nie wiadomo co to jest w ogóle (najlepsze są tradycyjne z cegły).
Nastepnie skrytykował schody zabiegowe (lepsze ze spocznikiem). Nastepnie skrytykował, że między garażem a domem nie ma przejścia (lepiej jest jak jest przejście, bo zakupów z bagażnika nie trzeba nosić przez główne wejscie). Nastepnie skrytykował mój pomysł zrobienia betonowego poddasza (inaczej: wylewane skosy i sufity na poddaszu z betonu), bo drogo. Nastepnie zaproponował zamiane stropu teriva na kanałowy (typu żerań), bo dużo tańszy. Nastepnie skrytykował cały pomysł budowania przeze mnie domu w pojedynkę (kto to widział żeby taka osóbka sama bez męża budowała), nie wiadomo czy sobie poradzę z różnymi sprawami, z którymi to raczej radzą sobie zwyczajowo mężczyźni no i w ogóle to on taki pierwszy przypadek spotyka (tylko brwi co chwila unosił).
Nastepnie powiedział, że bedziemy budować, ale dokonamy przeróbek.
I tak:
1. Schody przeprojektował na ze spocznikiem w wyniku czego nie bedzie wejściowych drzwi z korytarza do pokoju obok salonu, natomiast wejście będzie przez salon.
I tak miałam robić drugie dodatkowe podwójne drzwi rozsuwane łączące ten pokój z salonem, więc przyjęłam to rozwiązanie. Jak sie je rozsunie, to salon z 24 m zwiększy sie do 39 m (ten pokój to niby gabinet-biblioteka).
2. Poddasze nie bedzie z betonu, tylko będą płyty gipsowo-kartonowe, tak jak w projekcie, będzie taniej.
3. Skłaniałam sie ku stropowi kanałowemu po obejrzeniu rysunków i zdjęć i zrobieniu kalkulacji w porównaniu z kalkulacją terivy - rzeczywiście sporo taniej, a mnie zależy na kazdej złotówce.
4. Niestety nie mogłam zmienic maxa na beton komórkowy, bo był już kupiony, poza tym chciałam mieć dom z ceramiki z ociepleniem.
5. Nie mogłam również budować tradycyjnych kominów, bo Schiedle też były zapłacone i miałam ochotę dostać te 30 lat gwarancji i mieć święty spokój (a to, że drogie to fakt).
6. Zaakceptowałam przejście do garażu - faktycznie będzie wygodniej z samochodu wyjść prosto do domu (tylko dla złodzieja jeszcze jedna dodatkowa okazja).
&. Niestety nie wybił mi z głowy samej budowy.
Nie zaakceptowałam paru innych propozycji, które nijak mi nie pasowały ze względów estetycznych bądź funkcjonalnych.
Na końcu stwierdził, że będziemy oszczędzać ile sie da i na czym sie da.
A jak usłyszał, że będę brała kredyt, to się zadziwił, bo cytuję "wygląda pani, jakby pani miała kuferek pieniędzy". Myślę, że raczej nie miał na myśli mojego wyglądu zewnętrznego, ale w takim razie co ? Nieważne.
Ważne, że mam kierownika budowy !
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia