Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości
  • wpisów
    160
  • komentarzy
    0
  • odsłon
    194

Dziennik budowy RENI


Renia

638 wyświetleń

W następną sobotę było zimno, wiał wiatr, nawet trochę padał deszcz, a my pojechaliśmy na działkę włożyć te nieszczęsne dwa słupki. Moi mężczyźni zabrali łopaty i zaczęli kopać dołki, które koło samochodu z piaskiem rozgniotło. Ja natomiast uzgodniłam z "boczną"sąsiadką, że jej syn zabezpieczy mi na zimę otwory okienne i drzwiowe coby śnieg nie sypał do środka. Da mi znać co powinnam kupić, pewnie będą potrzebne gwoździe i folia.

Po pół godzinie dołki były gotowe, wstawiliśmy drewniane drągi i obłożywszy je w dołku gruzem zasypaliśmy. Łopatą natomiast wyrównaliśmy niewielką koleinę po kole od samochodu. Zmarzliśmy wszyscy okropnie.

Łopaty schowaliśmy do budy i pojechaliśmy do domu. Nikt od sąsiada nie pokazał się na zewnątrz, ani przez okno nikt nie wyglądał, powinni chyba zaakceptować nasze prace. Garaż wewnątrz jest obsypany na tyle, że może mróz nie dojdzie do dołu fundamentów.

Natomiast pozostało jeszcze sporo piasku do wsypania do środka, ale nie w taką pogodę. Może jeszcze będą dodatnie temperatury i bezwietrzne dni, wtedy moglibyśmy wsypać resztę, to około dwóch godzin pracy w 3 osoby. Nie wiem jak zareagują moi domownicy, bo po kopaniu tych dołków mąż znów narzekał na mocny ból kręgosłupa, to muszą być zwyrodnienia. Aż trzeba było smarować maścią.

Pewnie gdyby sąsiad założył ogrodzenie z siatką, to kierowca musiałby dokonać cudu żeby wjechać jak najbliżej nie uszkadzając niczego, a my nie mielibyśmy problemu w wyciąganiem i wkładaniem palików.

 

Już sie martwię jak to będzie z innymi dostawami materiałów jak zacznę wykończenia wewnątrz budynku, ten dojazd jest fatalny. Tylko osobowy nie ma problemu z wjazdem.

 

Wieczorem tego samego dnia zadzwonił projektant od gazu, że nasze projekty przyłączy już są po ZUD-zie i można je odebrać. O rety ! Może będą niedługo kopać gaz do naszych budynków i to dokładnie w tym miejscu gdzie przejechało koło samochodu i gdzie były wkładane paliki sąsiada, może trzeba będzie je znowu usunąć dla koparki ? I tyle naszej roboty na nic. Mąż się wściekł, bo powiedział, że gdyby wiedział o kopaniu gazu w tym miejscu, to by nic nie robił, tylko spokojnie poczekał, przecież będzie totalna rujnacja terenu !!!

 

Nie zakręciliśmy wody na działce na stałe takim dużym kluczem, może mróz rozerwie kurek ? Musimy to zrobić niedługo.

0 komentarzy


Rekomendowane komentarze

Brak komentarzy do wyświetlenia

Gość
Add a comment...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...