Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości
  • wpisów
    160
  • komentarzy
    0
  • odsłon
    200

Dziennik budowy RENI


Renia

671 wyświetleń

Odezwali sie ludzie od tynkowania ścianki w garazu. W sobote zrobili obrzutkę, w poniedziałek przed południem zaczeli tynkować. Ja zabrałam sie do zbierania smieci na ogrodzie. Nazbierałam 8 worów resztek styropianu, folii, butelek tudzież innych szpargałów. Ustawiłam to wszystko rządkiem pod murem. Bajzel był niesamowity, a ja dopiero teraz mogłam coś zrobić, ostatnie dwa tygodnie uciekły mi z życiorysu, tempo było zawrotne.

 


Tynkowanie szlo dość sprawnie, po dwóch godzinach jedna strona była gotowa, po następnych dwóch druga strona. Panowie odjechali, a ja ledwo doczekałam przyjazdu męża, zimno dało sie we znaki. Ledwo doczołgałam sie do samochodu.

 

 


Już wiem, że z ocieplenia zewnętrznego nic nie wyjdzie, trzeba to zostawić na wiosnę. Będę pierwszą klientką w kolejce. Potem dopiero ocieplenie poddasza i podloga na strychu.

 


Ale może wcześniej - około marca - rozpocznę prace z dokończeniem centralnego ogrzewania.... zrobiona jest podłogówka, więc pozostanie instalacja kotła z zasobnikiem, montaż kaloryferów itp.

 


Pewnie tez zabiorę sie za montaż parapetów wewnętrznych, potem szpalety.

 

 


W dalszej kolejności trzeba będzie kupić płytki na taras, balkon oraz do łazienki, kuchni i przedpokoju na parterze. Potem montaż białego wyposażenia w łazience. Potem aranżacja przedpokoi na parterze - kącik buciany, szafy do zabudowy, spiżarka itp.

 


Następnie kuchnia - to będzie spory wydatek, agd i meble są drogie.

 


Planuję jeszcze położenie parkietu na górze i na dole oraz zrobienie schodów z balustradą.

 


Nie sądzę aby udało mi sie więcej dokonać w przyszłym roku.

 

 


W przypadku "luzów" może jakaś kostka brukowa przed domem ???

 


Potem przerwa na zimę i wiosną 2009 malowanie, meble do salonu, biblioteki i pokoju syna na poddaszu.

 


Potem już będzie można sie wprowadzić !!!

 


Całą resztę zostawię NA POTEM.

 

 


Ale na razie pozostaje problem cieknących kominów, tynk odparza sie już w łazience na poddaszu, do wiosny odpadnie całkiem ! No i więźba obok komina zamoknie, przynajmniej jedna deska. Niestety nie zdążyłam umówic nikogo do poprawki obróbki blacharskiej....

 


Oprócz tego, z tarasu nad garażem w czasie deszczu spływa woda na ścianę zewnętrzną boczną garażu, tam tynk wewnątrz tez sie odparza. I tez muszę czekać do wiosny aż przykleją ocieplenie i zalożą rynny wokół tarasu.

 

 


I tymi "cieknącymi sprawami" martwię sie najbardziej. Może jak na wiosnę zrobię co potrzeba, to wszystko ładnie wyschnie.....

 


Nie wykonałam planu. I kredyt do wiosny niewykorzystany będzie...

 


Wszystko musi poczekać do wiosny. Ja tez muszę doczekać do wiosny.

 

 


Jeszcze tylko jedna wizyta na budowie - trzeba bedzie uporzadkowac sterte drewna, częśc gorszego drewna obiecałam sasiadce na podpałkę....

 


No i zakręcic wodę na zimę.

0 komentarzy


Rekomendowane komentarze

Brak komentarzy do wyświetlenia

Gość
Add a comment...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...