Dziennik budowy RENI
Dzisiaj zaliczyliśmy z mężem castoramę, media markt i sklep meblowy ...
Klamki do drzwi wstępnie wybrane przez mojego męża (szybko się decyduje i ma gust, przynajmniej w tym względzie, ja wybierałabym w nieskonczoność ....) - WEGA, patyna na mosiądzu. W internecie znacznie taniej niż w castoramie ..... nie wiem tylko które są lewe, a które prawe - jeśli chodzi o łazienki i drzwi do garażu. Muszę zapytać mojego naczelnego wykonawcę, który wszystko wie .....
Gorsza sprawa ze sprzętem AGD i sypialnią. Wybór duży i nie wiadomo na co się zdecydować ....
Po rozmowie ze sprzedawcą moje wybory poszły w niepamięć ....
Nadal pozostaje problem braku gotówki na wyposażenie, ostatnie zapasy zostały przeznaczone na podłogę i zapowiedzianą znienacka balustradę schodów zewnętrznych ......
A tu we wrześniu obrona pracy młodego, zakup nowego garnituru (bo stary za duży o 3 rozmiary ) i mnóstwo innych drobnych wydatków a także wynajem lokum w Krakowie, do którego to grodu zamierza wybyć .
Cholera ! wszystko na raz !
A tutaj aż piszczy kupić i zamontować gniazdka na cały dom, zrobić listwy przypodłogowe i zakończyć sprawę z kierownikiem budowy ... czas na złożenie dokumentów do Nadzoru Budowlanego !
Ratuje mnie tylko stoicki spokój !!!
Wszystko się jakoś ułoży
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia