GRANAT - długie dzieje pewnej budowy
Dzisiaj odbyła się uroczysta inauguracja urządzenia zwanego popularnie - kibelek.... To ja byłam tą zaszczyconą osobą, która zroibiła to po raz pierwszy w Naszym domku..... Nareszcie, już nie mogłam doczekac się tej chwili. Stealż jest nadal zielony, bo prawdę mówiąc nie mamy jeszcze wybranych płytek do naszej dolnej łazienki i mam ogromną pustkę w tym temacie....ale jak to naszym zwyczajem pomału, pomału a wybierzemy płytki....w pomieszczeniu gospodarczym został juz skończony sufit podwieszany, gdzie została schowana rura od rekuperatora i przyznaję podoba mi się to. Wyszło ładnie i zgrabnie.... ... Chyba mam po prostu bardzo zdolnego męża......
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia