GRANAT - długie dzieje pewnej budowy
Od wczoraj robi sie salon na gotowo....nareszcie , ostatnie pomieszczenie na dole, gdzie znowu jest syf totalny.....Mam nadzieję, że do końca tygodnia Pan z którym umówiłam sie na robotę salonu zdąży go zrobić. Jak na razie idzie mu to bardzo sprawnie. Zobaczymy, zobaczymy. Jak tylko ściany i sufit w salonie i kuchni zostaną zrobione i pomalowane na biało, to od razu po, mój mąż kładzie płytki a Pan od gładzi będzie robił łazienkę. Tyle tylko, że znowu wybrałam płytki na które trzeba czekać....
No co ja zrobię, że zawsze wpadnie mi w oko to czego nie ma? Trudno poczekam, może dwa a może trzy tygodnie. Płytki to nowa linia z Tubądzina - Sublime - jasne i brązowe. Łazienka już zaaranżowana. Ciemne płytki będą tam gdzie kabina i na kibelku. Reszta ścian w jasnych płytach. Podłoga cała ciemnobrązowa.Płytki są duże bo 32,7x60 i trochę ich będzie potrzeba. Jak oglądałam te płytki w necie, to za nic mi się nie podobały ale jak zobaczyłam je na żywca to teraz nic innego mi sie nie podoba. Całe szczęście, że i mężowi też sie spodobały. Płytki nie będą do samego sufitu tylko troszkę ponad framuge drzwi. reszta będzie tynk strukturalny biały. Nie wiem co z tego wyjdzie ale mam nadzieję, że będzie ok......
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia