GRANAT - długie dzieje pewnej budowy
Dzisiaj panowie stolarze jednak przyjechali zrobić - jak to określili kosmetykę... No i zrobili, tylko, że ja nie nazwałabym tego kosmetyką... Wypisałam im wczoraj, wszystko na kartce co maja jeszcze poprawić, no i oczywiście połowy z tych rzeczy w ogóle nie ruszyli, chociaż kartkę czytali....
Coby było smiesznie ( nie dla mnie oczywiście..) to wstawili mi do ciemnobrązowych drzwi jasnobezową uszczelkę... Mąż nie widział kiedy zaczęli to robić i zdążyli - na całe szczeście wstawić te uszczelkę tylko w jednych drzwiach, dalej już im nie pozwolił tego wstawiać. Wygląda to okropnie Wstawili też brakujące szyby w drzwiach do wiatrołapu, przywieźli ćwierćwałek pod balkon ale oczywiście źle zmierzyli i okazała się za krótki - muszą więc robić nowy. Półki nad geberit oczywiście nie ma i teraz to pewnie sobie na nią troszke poczekam....
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia