Stuknięty Bliźniak :))))))))
Dziś z samego rana musiałem się pofatygować do hurtowni i zamówić te cholerne rynny!!!!!!! I jeszcze muszę na nie czekać ponad tydzień
Na budowie nie ma narazie zbytnio pracy(żona oswiadczyła że nie wejdzie na rusztowanie, nie wspominając już o wejściu na dach), więc musiałem czekać na brata , aż skończy pracę i dopiero po południu pojechaliśmy dalej zakładać opierzenia. I szczyty już zakończone. Tylko muszę dokupić 2 wiatrownice na daszek.
Po robocie przeszliśmy się na grzybki, ale chyba już wszystko wyzbieraliśmy
Jutro drobne zakupy i może zajmę się przełożeniem drzwi. Ogólnie nudyyyyyyyyyyyyyyyyyy
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia