my tutaj a nasz domek tam - kasia i artur
Juz jest lepiej - nie mamy bagienka na podworku :)
Zlozylam wniosek do gminy o utwardzenie drogi dojazdowej - teraz czekam na ruch wojta. Powiem tak - pozostaje czekac na cud :)
Na nasz trawnik, czyli to miejsce gdzie byly rozsiane nasiona trawy w czasie ubieglego maja - rozsypalismy super doskonaly nawoz. Czekamy na super doskonale efekty.
W wolnych chwilach w ramach relaksu grabie teren pod kolejne czesci trawnika- czy ja juz wspominalam o tym, ze my chyba mieszkamy na jakis kamieniolomach ? :)
Wczoraj pomalowalam wapnem drzewka - tzn to cos co teraz jest patykami a bedzie drzewkami :)
Julek coraz lepiej nam pomaga - wydluza mu sie czas spokojnego siedzenia w wozeczku.
I to chyba tyle.
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia