Lekko pokręcona droga do Uroczyska
Zwiedziłam sobie dzisiaj sklep z farbami. Chociaż znalazła się pewna osoba z mojego kręgu znajomych, która na moją decyzję zakupu Tikkurili nazwała mnie snobem( ) to jednak zostaję przy swoim - będzie Tikkurila
Córcia poszła w zaparte i do sypialni wybrała sobie taki kolorek, jako kolor główny
http://www.tikkurila.pl/images/swatches/info/tikkurila_h478.gif
i ten
http://www.tikkurila.pl/images/swatches/info/tikkurila_h480.gif
na skos ..
Po ciężkich bojach i kłótniach, które o mało nie zakończyły się oskarżeniem mnie o maltretowanie i złe traktowanie własnego dziecka do saloniku wybrała to:
http://www.tikkurila.com/images/swatches/info/tikkurila_x384.gif
Matko, nie będę psioczyć ... nie będę ...!!!!
A ja ... ja mam problem! Normalka!! Zawsze jest problem. Nie mogę znaleźć całej gamy kolorów Symphony w sieci, nie mam pojęcia, gdzie ją wcięło, ku pamięci więc tylko zapiszę sobie numery interesującego mnie odcienia, o takie coś do kuchni
http://www.tikkurila.pl/images/swatches/info/tikkurila_h457.gif
takie coś do saloniku
http://www.tikkurila.com/images/swatches/info/tikkurila_y401.gif
i z tej numeracji do sypialni
http://www.tikkurila.com/images/swatches/info/tikkurila_g457.gif
Kolory reszty pomieszczeń są dla mnie jeszcze wielką tajemnicą... Równie dobrze może się oczywiście okazać, że obecne plany o kant pewnej części ciała będzie można rozbić, bo kto wie, czy mi się nie gust nie odmieni przez ten czas
Cena za litr powaliła mnie na kolana: 27 pln I to tych kolorów mniej intensywnych!! Im mocniejszy odcień tym drożej - zwariowali!!!!
A na niedzielę umówiłam się z elektrykiem - obejrzy sobie nasze cudo i wypowie na temat tego co mogę, a czego absolutnie nie mogę sobie podłączać
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia