Lekko pokręcona droga do Uroczyska
W czasie wczorajszej wizyty mojego Taty padło kilka dobrych rad w sprawach ogrodowych - ja, totalna noga, Tata i Laska - spece nad specami. Ponieważ wczoraj cały dzień się leniłam dzisiaj, przy niedzieli postanowiłam nadrobić straty, korzystając na gorąco z rad speców. Efekt jest taki
Róże były zarośnięte na maksa!!! W ogrodzie praktycznie nic nie robiłam przez cały ten czas, ważniejszy dla mnie był dom. Pogoda jednak sprzyja pracom na zewnątrz, postanowiłąm więc przeprosić się z ogrodem. Zaczęłam skromnie
... świeży oddech róż
http://i359.photobucket.com/albums/oo40/brazylka/20092009/20090920_12.jpg
tutaj, espesziali dla Depsi tyłek Mocarta w promocji
http://i359.photobucket.com/albums/oo40/brazylka/20092009/20090920_1.jpg
... tutaj trzymały się twardo w ziemi korzenie winobluszczu ... matko, ale się zmachałam, żeby te mendy wykopać
http://i359.photobucket.com/albums/oo40/brazylka/20092009/20090920_11.jpg
Efekt wczorajszej wizyty Taty i dowód na to, że pewne sympatie i antypatie są dziedziczne - mój Tata też nie znosi roślin na domu i dał temu wyraz
http://i359.photobucket.com/albums/oo40/brazylka/20092009/20090920_3.jpg
Zachodzące za świerkami słońce
http://i359.photobucket.com/albums/oo40/brazylka/20092009/20090920_9.jpg
... bonusik:
woda z psiej miski jest lepsza ....o niebo lepsza
http://i359.photobucket.com/albums/oo40/brazylka/20092009/20090920_15.jpg
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia