Lekko pokręcona droga do Uroczyska
Malowałam...malowałam... psia krew, żeby z tego malowania chociaż jeszcze jakie profity były ...
Wyszło tak:
http://i359.photobucket.com/albums/oo40/brazylka/pigwowiec%20i%20kocio%20psia%20banda/20091028_1.jpg
A wieczorem tak - kawałek ostatniej ściany rozpoczęty, obawiam się jednak, że po zakończeniu dzieła będę przez czas jakiś z krzykiem uciekać na widok pędzla
http://i359.photobucket.com/albums/oo40/brazylka/pigwowiec%20i%20kocio%20psia%20banda/20091028_6.jpg
I ciepła paczka przyszła - o taka ciepła:
http://i359.photobucket.com/albums/oo40/brazylka/pigwowiec%20i%20kocio%20psia%20banda/20091028_5.jpg
Problem w tym, że wypadałoby to powiesić na ścianie ...
I to by było tyle na dzisiaj!
I duecik ... koty to jednak mądre są..
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia