Lekko pokręcona droga do Uroczyska
Coś mi nie pasowało w schodach ... moich oczywiście. Niby jakoś wyglądają, niby w porządku, ale za każdym razem jakowyś robal mnie gryzł od wewnątrz, że to jednak nie to. Aż trafiłam gdzieś - chyba u Betib ... tak, u Betib - na schody z białymi tralkami. Doznałam olśnienia!! No właśnie to jest to! Dzisiejszy dzień spędziłam więc częsciowo podróżując do miasta odległego o 9km a częściowo na przemalowywaniu tralek, chociaż ściana w salonie nadal nie zmalowana...
Do upubliczniania to się jednak te tralki jeszcze nie nadają, mogę za to pokazać jesień w uroczyskowym lesie - Matka Natura to jednak największy artysta malarz!!
http://i359.photobucket.com/albums/oo40/brazylka/jesien%20w%20Uroczysku/20091030_9.jpg
http://i359.photobucket.com/albums/oo40/brazylka/jesien%20w%20Uroczysku/20091030_4.jpg
http://i359.photobucket.com/albums/oo40/brazylka/jesien%20w%20Uroczysku/20091030_3.jpg
http://i359.photobucket.com/albums/oo40/brazylka/jesien%20w%20Uroczysku/20091030_13.jpg Droga do leśniczówki
http://i359.photobucket.com/albums/oo40/brazylka/jesien%20w%20Uroczysku/20091030_2.jpg
http://i359.photobucket.com/albums/oo40/brazylka/jesien%20w%20Uroczysku/20091030_8.jpg
http://i359.photobucket.com/albums/oo40/brazylka/jesien%20w%20Uroczysku/20091030_16.jpg
http://i359.photobucket.com/albums/oo40/brazylka/jesien%20w%20Uroczysku/20091030_12.jpg
http://i359.photobucket.com/albums/oo40/brazylka/jesien%20w%20Uroczysku/20091030_14.jpg
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia