Lekko pokręcona droga do Uroczyska
Żeby nie było, że nic się nie dzieje ... Szanowny zresztą pochwalił się już w komentarzach ... Rozpalił pod kuchnią - dziwnym trafem udało się od razu - i rozpoczął akcję "Babka drożdżowa"! Operacja porównywalna wręcz z wprowadzeniem Stanu Wojennego - taktyka i strategia godna samego mistrza gen. Jaruzelskiego Udało się!!! Wyszła pychota nad pychotami, po prostu miodzio!!!
Wersja przed:
... w trakcie
i po...
Ja osobiście podłączyłam się pod rozpaloną kuchnię i wstawiłam gar z bigosem i zupą pomidorową - to informacja na marginesie , żeby nikt mi nie zarzucił totalnego lenistwa
Kolejne wieści nie budowlane są takie: Młodej zachciało się choinkę ubrać, sztuczną ma, to niech tam, a co!! Szkopuł w tym, że gdzieś posiał się stojak do niej. Szanowny poszedł po rozum do głowy i wtrynił choineczkę w piękny stojaczek z jakiegoś starego kawałka dechy. Trzeba to było upodobnić do czegoś, gdyż mój zmysł estetyczny wył z rozpaczy... użyłam resztek tapety takiej jak w kuchni na ścianie, przynajmniej się nie zmarnuje. Namordowałam się straszliwie, bo kleju oczywiście nie miałam żadnego, miotałam tą choinką na wsie strony aż w końcu kocia się nią zainteresowała - o tak się zainteresowała...
A teraz pytanie zasadnicze:
- czy koty można myć w zmywarce??? Z moich informacji wynika, że absolutnie nie, ale czy ktoś mógłby przekonać co do tego naszą kocię???
Na dzisiaj tyle
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia