Lekko pokręcona droga do Uroczyska
Powyżej była retrospekcja z ostatnich dni, dzisiaj była powtórka z rozrywki w kwestii porządków w ogrodzie (na co mi toooo????) oraz część nieco milsza pod tytułem ”Uzupełnienie wyposażenia”.
Nigdy nie znosiłam babrania się w ziemi, ale skoro rzekło się „a”, kupując posesję z ogrodem, to trzeba brnąć dalej w ten alfabet i jakoś ten ogród oswajać. Na pierwszy rzut poszła … rzodkiewka, mało romantycznie, ale za to jak smacznie. Skopałam kawałek pod dwie grządki, bo dwa rodzaje nasion tego przysmaku kupiłam. Nie wiem jak się te nasiona tam teraz czują, ale choćby ze względu na mordęgę, jaką przeszłam przy robieniu im grządek powinny wzejść – no z wdzięczności przynajmniej.
Nota bene, dopiero oglądając zdjęcia zauważyłam, że z tych grządek wyszły mi dwa, nawet gustowne, nagrobki.
http://i614.photobucket.com/albums/tt228/Gregor65/Uroczysko%202010/20100325_7.jpg
Uzupełnienie wyposażenie polega na wstawieniu nabytych drogą kupna w niejakim Pepco dwóch półeczek za niecałe 20PLN każda
http://i614.photobucket.com/albums/tt228/Gregor65/Uroczysko%202010/20100325_21.jpg
I zagadka z serii "Znajdź różnice"
http://i359.photobucket.com/albums/oo40/brazylka/jesien%20w%20Uroczysku/20091031_17.jpg
http://i614.photobucket.com/albums/tt228/Gregor65/Uroczysko%202010/20100325_3.jpg
Nareszcie można odpocząć w godnych warunkach, tylko się nie rozpychaj!!
http://i614.photobucket.com/albums/tt228/Gregor65/Zdjcie0205.jpg
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia