Dziennik budowy Eli i Maćka, czyli Gemini dla Bliźniąt
Witam,
muszę powiedzieć, że zaskoczyło mnie, ile maili dostaliśmy w ostatnim czasie od osób, które czytają nasz Dziennik. To niesamowite, że mamy "stałych" czytelników, którzy dopraszają się o kolejne odcinki...
Łechcze nieco dumę, wzbudza trochę tremę, podnosi poziom satysfakcji z postępów na budowie.
Obiecuję, że każdy ważny etap będzie opisany i uświetniony zdjęciami.
Pozdrawiam,
M
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia