Dziennik budowy Eli i Maćka, czyli Gemini dla Bliźniąt
No i stało się...
Jak dotąd łaskawy los oszczędził nam większych problemów z okolicznymi miłośnikami cudzej własności. Niestety zabrakło nam trochę szczęścia, aby bez strat dotrwać do momentu, kiedy zamontowane zostaną drzwi zewnętrzne i brama garażowa (koniec miesiąca)...
Ktoś z okolicy przyuważył, że w domu są już instalacje i w nocy zakradł się do garażu. Coś musiało złodzieja spłoszyć, bo w sumie ukradł kabli może za 15 zł. Jednak narobił tyle szkód, że elektrykom zajęło dzisiaj pół dnia naprawianie tego wszystkiego (a przecież cały dom od zera zrobili w niecałe dwa dni!!).
Nie życzę innym Forumowiczom podobnych przeżyć!
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia