Dziennik budowy Eli i Maćka, czyli Gemini dla Bliźniąt
Dzisiaj jestem MEGA wykończony. Zaliczyliśmy z Elą 7 godzin zabawy ze stalowymi poprzeczkami, do których będziemy przykręcali sztachety.
Poprzeczek jest prawie 50 (dokładnie 48 ). Mają po 250 cm długości. Każdą, ponieważ nie są ocynkowane, trzeba było najpierw dokładnie wyczyścić benzyną, potem dokładnie przetrzeć papierem ściernym, a potem dokładnie pomalować podkładem chlorokauczukowym.
Nieźle wykańczające... Ale po takim maratonie człowiek ma prawdziwą satysfakcję.
Spawanie w czwartek. W piątek i sobotę przykręcamy sztachetki (Teść spróbuje dowiedzieć się, czy w zaprzyjaźnionym tartaku nie wynajęliby nam rynienek do zanurzeniowego pomalowania sztachet impregnatem - jeżeli się uda, to sztachetki będą gotowe we środę, całe 600 sztuk!!).
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia