Małego domku podkrakowskie budowanie
W sobotę wtaszczyliśmy kocioł do kotłowni na miejsce, w którym ma stać. Ciężko było, ale w czwórkę się udało. Pomogły rolki meblowe - takie niskie, na małych plastikowych kółeczkach, 150 kg obciążenia każda. Miałem takie cztery i jechaliśmy na nich niemal całą drogę.
Przy okazji info dla tych, którzy chcieliby podłożyć sobie gumę pod kocioł (żeby trochę wytłumić drgania). W Castoramie można kupić gumę 3mm grubości o szer. 0,5 m na metry. 1 m.b. kosztuje trochę ponad 40 zł. Ja nie skorzystałem, ale może komuś się przyda ta informacja.
Niestety, jak podjechaliśmy kotłem pod komin, to okazało się, że ten czopuch co mam nie pasuje i trzeba go przerobić. W związku z tym dziś od rana szukałem kogoś, kto by się tego podjął. Udało się znaleźć gościa i mam nadzieję, że zrobi tak, żeby wszystko pasowało.
W zeszłym tygodniu mieliśmy już zrobione wszystkie sufity (choć jeszcze nie wszystkie zaszpachlowane), więc w sobotę pociągnęliśmy kable do wszystkich lamp sufitowych. W sumie będzie ich 17 (nie licząc zewnętrznych, ale tych jeszcze nie ciągnęliśmy). Udało się też rozłożyć w stropie też jeszcze trochę wełny, ale przez to, że sporo czasu zeszło nam z kotłem i kablami do lamp, to nie zdążyłem położyć całej wełny do końca. Skończymy w tym tygodniu.
Dziś rano miałem za to spotkanie z hydraulikami. Ostatecznie ustaliliśmy wszystkie szczegóły:
- zasobnik jednak będzie stojący (a nie wiszący), Biawar 220l
- kocioł i zasobnik będą pracować w układzie otwartym (tutaj jedna pompa), potem wymiennik ciepła, grzejniki (druga pompa) i podłogówka (mieszacz termostatyczny i trzecia pompa)
- grzejniki będą Purmo Ventil Compact, białe, wys. 60 cm, szer. 100 i 120 cm
- w łazience będzie Enix Dalis D-608 biały (wymiary około 600x800)
- stelaże pod WC: oba Geberity - w łazience taki niski, na 82 lub 86 cm (nie pamiętam w tej chwili dokładnie), a w WC typowy na 124 cm
Muszę jeszcze kupić odpływ liniowy do prysznica: będzie ACO lub Winkiel lub Wiper (koniecznie z kołnierzem)
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia