Nasz wymarzony dom z bali
W tym tygodniu udało się skończyć korytarz nad schodami, który już nawet pomalowaliśmy jednokrotnie.
Rano kolory prezentowały się następująco:
http://lh5.ggpht.com/_ZK1AlydLGcI/S5LFghOAs4I/AAAAAAAAAgw/B1QmRlL6yhY/s512/P3062308.JPG" rel="external nofollow">http://lh5.ggpht.com/_ZK1AlydLGcI/S5LFghOAs4I/AAAAAAAAAgw/B1QmRlL6yhY/s512/P3062308.JPG
A dziś był kolejny dzień ciężkich prac na budowie.
Poranek był bardzo rześki: mroźny ale przepięknie słoneczny:
http://lh3.ggpht.com/_ZK1AlydLGcI/S5LFec5PquI/AAAAAAAAAgk/8rtdUZT-EiI/s640/P3062269.JPG" rel="external nofollow">http://lh3.ggpht.com/_ZK1AlydLGcI/S5LFec5PquI/AAAAAAAAAgk/8rtdUZT-EiI/s640/P3062269.JPG
Sielanka nie trwała długo i zaczęła się końcowa faza batalii z ociepleniem.
Dziś padło na pokój nad garażem. Przyjechała niemalże połowa rodziny i licznie obsiadła ustawione rusztowania:
http://lh6.ggpht.com/_ZK1AlydLGcI/S5LFfLRnJBI/AAAAAAAAAgo/Myz2pG9pLJQ/s640/P3062294.JPG" rel="external nofollow">http://lh6.ggpht.com/_ZK1AlydLGcI/S5LFfLRnJBI/AAAAAAAAAgo/Myz2pG9pLJQ/s640/P3062294.JPG
Prace szły sprawnie i już "po chwili" nakręcaliśmy ostatnie łaty:
http://lh3.ggpht.com/_ZK1AlydLGcI/S5LFf2ShY_I/AAAAAAAAAgs/XFK-2LoBUk8/s640/P3062299.JPG" rel="external nofollow">http://lh3.ggpht.com/_ZK1AlydLGcI/S5LFf2ShY_I/AAAAAAAAAgs/XFK-2LoBUk8/s640/P3062299.JPG
Na koniec przyszła folia, na którą już tylko nabijemy deski. Dzień zakończyliśmy takim stanem pokoju:
http://lh5.ggpht.com/_ZK1AlydLGcI/S5LFhsDoTyI/AAAAAAAAAg0/yBafjetnANk/s640/P3062314.JPG" rel="external nofollow">http://lh5.ggpht.com/_ZK1AlydLGcI/S5LFhsDoTyI/AAAAAAAAAg0/yBafjetnANk/s640/P3062314.JPG
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia