Nasz wymarzony dom z bali
Uff!!! Kolejna pracowita sobota na budowie (gdzie się podziały te wolne soboty, gdy można było spać do południa )
Dzisiaj akcja budowlana działała na trzy ekipy :)
Ekipa nr 1 MALOWANIE STRYSZKU NAD GARAŻEM
http://lh6.ggpht.com/_ZK1AlydLGcI/S66Cc6ncjjI/AAAAAAAAAn8/x-YZ-dh6htY/s640/P3272492.JPG
Zanim jednak poszedł w ruch pędzel to najpierw była ryżowa szczotka i woda z szarym mydłem.
Tak się namachałam, że ręka boli mnie aktualnie jakbym przekopała hektar ziemi
Ekipa nr 2 MUROWANIE ŚCIANKI KUCHENNEJ ZE STULETNICH CEGIEŁ:
Ścianka powstaje bardzo powoli, a na efekt końcowy trzeba jeszcze trochę poczekać,
cegły wyszorować, zaimpregnować i dopiero wtedy będą wyglądały :)
http://lh4.ggpht.com/_ZK1AlydLGcI/S66CebuIQgI/AAAAAAAAAoA/FJjVxdzv_BY/s640/P3272505.JPG
Ekipa nr 3 WYKAŃCZANIE SZCZYTU DOMU:
Po zrobieniu sufitów, u szczytu domu powstał taki stryszek, który oczywiście też trzeba wykończyć, nie ma wyjścia
Tu też praca idzie bardzo wolno, wełna gryzie nieznośnie, a pleców nie można rozprostować,
bo stryszek ma jakieś metr trzydzieści wysokości
http://lh3.ggpht.com/_ZK1AlydLGcI/S66CgJCIqKI/AAAAAAAAAoE/eekk6hsjIz0/s512/P3272507.JPG
No i efekt końcowy po CAŁODZIENNYM malowaniu:
(aż mnie łupie w ręce na samą myśl ile malowania jeszcze przede mną )
http://lh3.ggpht.com/_ZK1AlydLGcI/S66Chte26dI/AAAAAAAAAoI/WSZcMk0_BwE/s512/P3272509.JPG
Tak sobie to wymyśliliśmy, że na wzór skandynawski pomalujemy całe drewno na różne kolory,
żeby nie wyszło jak w leśniczówce, no więc szalejemy z farbami
http://lh4.ggpht.com/_ZK1AlydLGcI/S66Ci17y-fI/AAAAAAAAAoM/f7x0cEr3C_Q/s640/P3272512.JPG
No i jeszcze na sam koniec powiesiliśmy kolejne lampy,
nic tylko zamieszkać
http://lh4.ggpht.com/_ZK1AlydLGcI/S66CkEj5HlI/AAAAAAAAAoQ/JwWZOi-LqPc/s640/P3272517.JPG
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia