Dziennik Ewy i Łukasza
Po wybetonowaniu stropu mieliśmy tydzień przerwy na budowie. Oczywiście sumiennie i obficie polewaliśmy wodą nasz nowy strop, ciesząc się odrobiną spokoju, po tych nerwowych wydarzeniach. Przy okazji na spokojnie przedyskutowaliśmy z naszym majstrem warunki "BHP" na naszej budowie i doszliśmy do konsensusu. Obie strony zgodziły się, że nie chcemy się rozstawać na tym etapie budowy, ale takie sytuacje nie mogą się już więcej zdarzyć. No więc mamy w tym naszym związku "czas próby". Robota postępuje, jest miło i kulturalnie, a efekty można ocenić poniżej.
Wczoraj od rana mieliśmy na budowie koparkę. Zadanie do wykonania:
1. Zasypać fundamenty schodów pod zbrojenie. Nie będziemy szalować schodów od spodu, tylko ubijemy ziemie z wysiewką i na tak utwardzonym podłożu majstry wykonają zbrojenie schodów. W przyszłości ta ziemia osiądzie, ale schody będą zazbrojone, wiec ta pustka nic nam nie zaszkodzi.
2. Wykonać przekopy do drenażu i odprowadzenia rynien oraz wkopać 2 studzienki. Wcześniej mieliśmy już zrobiony drenaż i odprowadzenie wody z rynien z trzech stron domu, teraz trzeba to było dokończyć i zamknąć. studzienkami ten system odwodnienia od strony wejścia, czyli tej najniższej.
3. Rozprowadzić 2 wywrotki (24 tony) tłucznia na drodze dojazdowej oraz na pojeździe do garażu,
4. Obsypać rury żwirem.
5. Ukształtować wstępnie teren przed domem, czyli obsypać ziemią frontową część domu wraz z fundamentem schodów.
A ponadto przywieźliśmy pustaki na ściany kolankowe i szczytowe! Od soboty (albo od poniedziałku, w zależności od pogody) majstry murują ściany poddasza, zbroją i szalują schody, a za tydzień po raz ostatni będziemy gościć na naszej działce gruchy z betonem - zalejemy schody zewnętrzne i wieniec pod murłatę. Schody chcę koniecznie wylać z gruchy, bo nie wiadomo kiedy i czym będziemy je obkładać, więc muszą trochę wytrzymać w stanie surowym.
http://img9.imageshack.us/my.php?image=f887ef465481b7bczp6.jpg" rel="external nofollow">http://img9.imageshack.us/img9/1235/f887ef465481b7bczp6.th.jpg
href="http://img22.imageshack.us/my.php?image=4fd774b04548d4e1va1.jpg" rel="external nofollow">http://img22.imageshack.us/img22/7232/4fd774b04548d4e1va1.th.jpg
href="http://img14.imageshack.us/my.php?image=374efdb5e285e4ecuk6.jpg" rel="external nofollow">http://img14.imageshack.us/img14/3828/374efdb5e285e4ecuk6.th.jpg
Studzienka będzie jeszcze mocno obsypana ziemią, resztę trzeba będzie obciąć.
http://img25.imageshack.us/img25/4646/4cec809141aaff50lz7.jpg" rel="external nofollow">http://img25.imageshack.us/img25/4646/4cec809141aaff50lz7.jpg
Z prac zaległych majster wymurował jeszcze ściankę działową w garażu (między właściwym garażem a kotłownią) i wstawił futrynę drzwi ogniotrwałych (mieliśmy wziąć zwykłe metalowe, ale różnica w cenie była nieco ponad 100 zł., a szkoda ryzykować, że ktoś zakwestionuje przy odbiorze domu zwykłe drzwi między garażem a kotłownią).
http://img14.imageshack.us/my.php?image=b91d3242b8e2e801yr6.jpg" rel="external nofollow">http://img14.imageshack.us/img14/3263/b91d3242b8e2e801yr6.th.jpg
A tak wyglądała budowa po zakończeniu robót ziemnych (7.08 ):
http://img9.imageshack.us/my.php?image=3854c227de06fe1dwd4.jpg" rel="external nofollow">http://img9.imageshack.us/img9/5683/3854c227de06fe1dwd4.th.jpg
href="http://img10.imageshack.us/my.php?image=9b919af19edc4e91au5.jpg" rel="external nofollow">http://img10.imageshack.us/img10/6258/9b919af19edc4e91au5.th.jpg
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia