Nefer - JAZDA PO BANDZIE. Teściowej Dedykuję :)
Wczoraj w nocy przewieziono Teścia do szpitala na oddział nefrologii.
Podobno nerki odmówiły współpracy.
Na razie diagnozują.
Teśc jest bardzo słaby, nie może jeść, jest mu niedobrze - prawdopodobnie brak filtrowania zatruł organizm. Do tego oczywiście dochodzą sensacje z sercem. PO lutowym zawale to nie wróży dobrze - jeszcze nie doszedł do siebie po tamtej akcji. Mam nadzieję, że jednak wytrzyma.
Staram się nie skupiac na tym, bo sie rozlecę.
A więc dzwonił mój Szanowny Wykonawca.
I powolutku ustalamy dalszy ciąg prac.
Hydraulik - przyszły tydzień/koniec maja
Elektryk - przyszły tydzień/koniec maja
Ocieplenie poddasza i ścianki - początek czerwca
Okna, brama, drzwi zewnętrzne ( zamykamy chałupkę na klucz i alarm) - 20.06
Tynkarz - w okolicach okien - druga połowa czerwca.
Ocieplenie zewnętrzne i tynk zewnętrzny- lipiec.
Wszystko wskazuje na to , że na koniec wakacji będzie stało gotowe przynajmniej za zewnątrz.
Niezły numer. Sama nie wiem co o tym myślę. Im częściej analizuję co sie dzieje tym bardziej zdają sobie sprawę, że skoordynowanie prac wykonawców to klucz do sukcesu.
Miałam nosa, że zaczęłam robić wnętrza 1,5 roku temu :):):) Gdybym teraz miała się nad każdym kolorem zastanawiać to chyba bym sie pochlastała biletem autobusowym.
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia